Wprowadzenie
Przed chwilą w litanii do Matki Bożej Piekarskiej zabrzmiało wezwanie: „abyś nas u Swego wizerunku co roku w licznych rzeszach gromadzić raczyła”. Mogłoby się wydawać, że tym razem nasza prośba nie została wysłuchana… A jednak nasza modlitwa została wysłuchana, chociaż nie tak, jak się tego spodziewaliśmy. Dzięki transmisjom TVP Katowice i Polonia, Radia Katowice i Radia eM oraz dzięki przekazom internetowym tworzymy niezliczoną rzeszę pielgrzymów! Ograniczenia związane ze stanem epidemicznym w niczym nie ograniczają naszego ducha, zwłaszcza dzisiaj, gdy sam Duch Święty, Paraklet, Pocieszyciel, Duch Prawdy zostaje dany Kościołowi, aby z nami był na zawsze (por. J 14,16-17).

Powitania
Drodzy Pielgrzymi, witam serdecznie Was i Wasze rodziny. Witam dzieci i młodzież oraz seniorów, z którymi solidaryzuje się arcybiskup senior Damian, który łączy się z nami na modlitwie. Wszystkich pozdrawiam serdecznie! Szczęść Boże! Szczęść Boże także arcybiskupowi łódzkiemu Grzegorzowi Rysiowi, który przybył tu jako pielgrzym i jako kaznodzieja. Prosimy o przewodniczenie Eucharystii i słowo Boże w mocy Ducha Świętego. Szczęść Boże obecnym w bazylice – przedstawicielom parlamentu, rządu i samorządu oraz parafii.

Społeczny kontekst pielgrzymki
Drodzy, w przeszłości wiele razy pokolenia żyjące przed nami były doświadczane plagą zarazy. Przypomnijmy. W 1676 roku mieszkańcy sąsiednich Tarnowskich Gór przybyli do Matki Bożej w Piekarach, modląc się o uzdrowienie i wybawienie od zarazy, jaka wybuchła w ich mieście. Z początkiem 1680 roku zaraza wybuchła w Czechach. Morowe powietrze – jak ówcześni nazywali nieznany wirus – zabijało tysiące ludzi. Wierni zwrócili się o pomoc do Matki, bliskiej im w piekarskim wizerunku. Doszło do niezwykłej peregrynacji. Cudowny Obraz wyruszył w drogę do Pragi i Hradec Kralove. W stolicy Czech doszło do licznych uzdrowień. 10 marca w katedrze św. Wita arcybiskup praski Jan Fryderyk Waldstein publicznie ogłosił ikonę Maryi z Piekar obrazem „cudownym i łaskami słynącym”.

Wierzący w podobnych jak wspomniane sytuacjach zagrożenia uciekali się w jakże głęboko ludzkim odruchu do Matki. I do Niej wołali: „Matko, ratuj, bo giniemy!”. Maryja – przez Jezusa z wysokości krzyża dana nam za Matkę (zob. J 19,25-27), a tutaj w Piekarach czczona jako „Lekarka” – nigdy nie odmawiała swojej pomocy.

Dzisiaj my, piekarscy pielgrzymi wraz rodzinami uciekamy się do Niej z wołaniem: „Pomóż nam wygrać, Lekarko, nasz czas!”. Wołanie to wybrzmiewa dzisiaj szczególnie mocno w środowiskach górniczych, w których – jak mówią codzienne komunikaty – dochodzi jeszcze do wielu zakażeń.

Bracia Górnicy, Rodziny górnicze! Jesteśmy z wami solidarni; otaczamy was tarczą modlitwy. Arcybiskupowi Stanisławowi Gądeckiemu, przewodniczącemu KEP, dziękujemy za cenne Słowo do górników i ich rodzin dotkniętych epidemią.

Wyrażamy wdzięczność tym, którzy niosą pomoc osobom chorym, ludziom pozostającym w ścisłej izolacji i seniorom: dziękujemy lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom, pracownikom laboratoriów i aptek, pracownikom medycznym i sanitarnym oraz wszystkim służbom a także osobom pracującym w innych branżach, które w czasie epidemii dbają o nasze bezpieczeństwo, narażając swoje zdrowie i życie. Podziękowania kierujemy również do wolontariuszy, harcerzy, sióstr zakonnych, zakonników, kapelanów szpitalnych i organizacji charytatywnych na czele z „Caritas Polska” i diecezjalnymi oddziałami „Caritasu”. Dziękujemy sztabom kryzysowym!

Dzięki ich ogromnemu oddaniu, dzięki wyrzeczeniom i współpracy wielu, jako społeczeństwo z konfrontacji z pandemią wychodzimy zwycięsko. Modlimy się, aby nadal omijały nas – jak ujmuje to papież Franciszek – „wirus egoizmu” i „pogaństwo obojętności”.

Bracia!

W setną rocznicę urodzin Jana Pawła II, świętego pielgrzyma piekarskiego, pozwólmy się prowadzić jego słowom. W roku 1983 przed obrazem Matki Bożej Piekarskiej na lotnisku Muchowiec papież powiedział m.in.: „Miłość społeczna jest otwarta ku wszystkim ludziom i ku wszystkim ludom. Jeżeli ukształtuje się ona głęboko i rzetelnie w swych podstawowych kręgach – człowiek, rodzina, ojczyzna – wówczas zdaje również egzamin w kręgu najszerszym”.

Człowiek

W duchu chrześcijańskiej miłości i odpowiedzialności – działając rozumnie w imię dobra wspólnego – respektujemy rządowe zarządzenia i zarządzenia Kościoła, zachowujemy dystans, aby nie narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo, ograniczamy niektóre rodzaje aktywności. Czasem wymaga to wielkiej pokory i wyrzeczenia. Jednak zewnętrzne ograniczenia przyjęte w duchu pokuty i wynagrodzenia mogą stać się szansą na pogłębienie naszej duchowości i mogą nadać nową jakość wzajemnym relacjom.

Dlatego wołamy: „Matko Boża Piekarska! Pomóż nam wygrać, Lekarko, nasz czas!”. Tę modlitewną prośbę zanosimy w imieniu:

  •     dzieci i młodzieży – wymagających wsparcia i pomocy w zrozumieniu i przyjęciu nieraz trudnych dla nich zasad obecnego życia społecznego, które ograniczają swobodę w dostępie do wspólnoty szkolnej i radości rówieśniczych spotkań, także tych parafialnych
  •     w imieniu tegorocznych ośmioklasistów, maturzystów i wszystkich zdających egzaminy zawodowe; w imieniu młodzieży akademickiej przystępującej do egzaminów w nowych warunkach organizacyjnych, a zwłaszcza studentów teologii, podejmujących zdalnie studia i formację

„Pomóż nam wygrać, Lekarko, nasz czas!” wołamy także w imieniu:

  •    seniorów, osób samotnych i chorych, doświadczających dokuczliwej izolacji, z niepokojem oczekujących na wyniki testów, zagrożonych mieszkańców DPS-ów
  •    wołamy w imieniu narzeczonych, którym stan epidemiczny skomplikował plany związane z zawarciem sakramentalnego związku małżeńskiego, ze ślubem i założeniem rodziny. Drodzy Narzeczeni! W oczekiwaniu na „normalność” zachęcam was do pogłębienia rozumienia sakramentu małżeństwa, niekiedy przyćmionego zabieganiem o weselną imprezę.

Rodzina

Hasłem tegorocznego, XIII już Metropolitalnego Święta Rodziny są słowa: „Rodzina przestrzenią spotkania”. Chociaż z oczywistych powodów konieczna była rezygnacja z bogatego programu, to przecież świętujemy rodzinę i odkrywamy istotę, i przesłanie tego święta – zarówno wewnątrz rodziny, jak i w jej wymiarze społecznym.

W rodzinie codziennie doświadczamy ograniczeń: własnych oraz innych osób, małych i wielkich problemów współżycia, współpracy. Trudno o rodzinę idealną, ale nie należy bać się niedoskonałości, kruchości, a nawet konfliktów. Trzeba nauczyć się ich rozwiązywania.

Rodzina, w której – pomimo jej ograniczeń i grzechów – istnieje wzajemna miłość, staje się szkołą przebaczenia. Przebaczenie zaś jest motorem pojednania i komunikacji. W dobie pandemii dbajmy nade wszystko o życzliwe relacje i wzajemne wsparcie!

Dziecko, które uczy się w rodzinie – od rodziców - słuchać innych, mówić w sposób pełen szacunku, wyrażać swoje przekonania, wsłuchując się w racje innych, będzie w społeczeństwie budowniczym dialogu i pojednania. Takich budowniczych potrzeba: wychowanych na kodzie tradycji, kultury, umiłowania ojcowizny i ojczyzny oraz Kościoła.

Broniąc rodziny zbudowanej na związku kobiety i mężczyzny oraz broniąc każdego człowieka – daru Bożego o wyjątkowej i niezbywalnej godności od poczęcia do naturalnej śmierci – stoimy też na straży polskiej Konstytucji. Wartości te – będące nienaruszalnymi fundamentami cywilizacji chrześcijańskiej – są przecież wpisane w porządek prawny naszego państwa.

„Matko Boża Piekarska! Pomóż naszym rodzinom wygrać, Lekarko, ich czas!”

Ojczyzna

Ojczyzna jest trzecim kręgiem miłości społecznej. Posiada też szczególne znaczenie w naszym polskim doświadczeniu dziejowym i w naszej współczesności.

W pierwszym rzędzie chodzi o patriotyzm. W wyjątkowych okolicznościach zagrożenia zdaliśmy egzamin z patriotyzmu, zdali go rządzący (minister zdrowia) i rządzeni, zdyscyplinowane społeczeństwo, zdało go Państwo Polskie, a nade wszystko polskie rodziny – przejmując z dnia na dzień od szkoły zadania edukacyjne. Mogliśmy doświadczyć, jak pojemne są nasze – nawet te najmniejsze – mieszkania w dużych blokach, gdzie na niewielu metrach kwadratowych mieści się żłobek i szkoła, hotel i restauracja, plac zabaw, a nawet kaplica i budowany jest domowy Kościół.

Test z naszego patriotyzmu trwa nadal! Za papieżem Franciszkiem powtarzam: „jedność jest ważniejsza niż konflikt”. Na temat skonfliktowanego społeczeństwa polskiego wiele już napisano. Polacy uważani są za jedną z najbardziej spolaryzowanych społeczności we współczesnej Europie. Stąd praca nad jednością jest dla nas niezwykle ważnym zadaniem. W procesie tym potrzebny jest etos respektowania godności każdego człowieka, umiejętność rozróżnienia błędu od błądzącego, prowadzenie walki szlachetnej, a nie wyniszczającej (por. LE, nr 20) oraz przekonanie, że wobec pluralizmu poglądów tylko dialog – nieraz trudny i długi – jest drogą prowadzącą do zgody i jedności.

Na sytuację pandemicznego zagrożenia zdrowia i życia ludzi nakłada się konstytucyjna konieczność przeprowadzenia wyborów prezydenckich, czego nikomu torpedować nie wolno. Misją Kościoła w takiej sytuacji jest nie tylko życzliwe, ale i stanowcze przypominanie o szczególnej, moralnej i politycznej odpowiedzialności, jaka spoczywa na uczestnikach życia politycznego. Misją Kościoła jest zachęcanie do zachowania społecznego pokoju, do udziału w wyborach i do trzeźwej oceny moralnych kwalifikacji kandydata na najważniejszy urząd naszego państwa.

„Matko Boża Piekarska! Pomóż ojczyźnie naszej wygrać, Lekarko, jej (nasz) czas!”

Egzamin w kręgu najszerszym

Najszerszy krąg miłości społecznej obejmuje nie tylko świat, lecz także odniesienie do Boga. A w tym kontekście nie można nie wspomnieć o dniu Pańskim, o niedzieli, która jest ważna dla człowieka jako osoby, dla rodziny i dla ojczyzny. U Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach zawsze będziemy bronili niedzieli jako dnia Boga i człowieka – w myśl głoszonej tu zasady: „Niedziela jest Boża i nasza”. Zawsze też będziemy bronili praw pracowniczych, zagrożonych niekonieczną pracą w niedzielę.

Bracia, nie możemy się zgodzić na dyktaturę różnych organizacji, korporacji zajmujących się handlem i dystrybucją towarów, które nie biorą pod uwagę kosztów społecznych, jakie płyną z niszczenia narodowej tkanki społecznej poprzez pozbawiania jej tego spoiwa, jakim jest wspólne przeżywanie czasu wolnego i świętowanie niedzieli przez rodziny i całe społeczeństwo. To element naszej kulturowej tożsamości. Nie możemy się godzić na jego niszczenie. Szanujmy niedzielę jako święty dzień chrześcijaństwa i kultury europejskiej jak inne europejskie kraje (np. Niemcy).

Prośmy o dary Ducha Świętego dla pracodawców, aby roztropnie korzystając z programów pomocowych państwa, w imię społecznej solidarności zachowali miejsca pracy; aby nie działali na niekorzyść pracowników co do warunków świadczenia pracy i płacy. Wspierajmy wszystkich, których miejsca pracy są zagrożone. Ochrona ekonomicznie najsłabszych i sprawiedliwość, równomierne rozłożenie materialnych kosztów zmagania się ze skutkami epidemii są dzisiaj szczególnym wymogiem solidarności i miłości społecznej.

„Matko Boża Piekarska! Pomóż nam wygrać, Lekarko, nasz czas!”

Wezwanie do modlitwy

Drodzy, już od dziś trzeba będzie pojąć trud odbudowania więzi społecznych, tych rodzinnych, sąsiedzkich, parafialnych i stowarzyszeniowych, które zostały osłabione trybem życia czasów pandemii i przymusowej kwarantanny, tak, aby zalecany „dystans społeczny” nie utrwalił się w postaci społeczeństwa zamkniętych drzwi, lęku przed bliźnim, nowych społecznych podziałów i zagubienia. Odbudowa więzi, społeczeństwo zespolone nie wspólnym wrogiem, ale przyjaźnią (amicitia socialis), nie może zaistnieć bez modlitwy, która jest źródłem bezinteresowności i logiki daru.

Wzywał nas do niej Sługa Boży ks. Jan Macha, którego beatyfikacja planowana jest na 17 października w Katowicach. Męczennik II wojny światowej. Za ofiarną duszpasterską miłość i charytatywne działanie aresztowany przez gestapo i 3 grudnia 1942 roku stracony pod gilotyną w katowickim więzieniu. Ciało spalono w Auschwitz. Głosząc kazanie w pierwszych dniach wojny mówił:

„Dziś znowu rozszalała groźna burza nad ludzkością. Świat został pogrążony w burzy wojennej. Najmilsi. Trzeba nam czym prędzej wylać oliwę różańcową, a ona znów uspokoi burzę. – Różaniec do ręki! Różaniec do ręki wy wszyscy, którym dobro ludzkości i wasze leży na sercu! Idźcie przez życie z różańcem w ręku. Umierajcie z różańcem w ręku! Przy pomocy tego różańca wyprośmy sobie spokojniejsze czasy. Przy pomocy tego różańca wyprośmy sobie także łaskę zbawienia”.

Sługo Boży, ks. Janie… Wzięliśmy sobie te słowa do serca i o godz. 20.30 bierzemy do ręki różaniec. I tak trwamy rodzinnie na modlitwie w ten pandemiczny czas, wołając: „Ratuj nas, bo giniemy! Matko Boża Piekarska! Pomóż nam wygrać, Lekarko, nasz czas!”.

Bracia i Siostry!

Wiele razy jak refren w tym społecznym przesłaniu powracały słowa. „Wygrać czas” – to znaczy wypełnić go tą nadzieją, która zawieść nie może. Kto ma [tę] nadzieję, żyje inaczej; zostaje mu dane nowe życie. Nadzieją zaś, która „mroczne wrota czasu, przyszłości, [otwiera] na oścież” jest Jezus Chrystus (zob. Benedykt XVI, Spe salvi, nr 2). On – nasza nadzieja – zapewnia: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mt 28,20b). Jest z nami zwłaszcza w godzinie Eucharystii. Niech zatem zstąpi Duch Święty, uzdrowi nas i napełni łaską Bożą w czasie tej Wielkiej Tajemnicy wiary, która daje życie.

„Matko, uproś! Matko, ubłagaj! O Matko, Matko Boska – przyczyń się za nami!”. Szczęść Boże!

Najnowsze

17 kwiecień 2024

Spotkanie dziekanów i wicedziekanów

Księża spotkali się w środę 17 kwietnia w Domu rekolekcyjno-pielgrzymkowym Nazaret w...

17 kwiecień 2024

Nie wiesz co robić? Czyń dobro!

Już po raz trzeci odbył się "Dzień dobra" organizowany przez Caritas Archidiecezji Katowickiej.

13 kwiecień 2024

Abp Galbas przewodniczył liturgii upamiętniającej śp. ks. Franciszka Długosza

Uroczystości symbolicznego pochówku więźnia Dachau odbyły się w Studzionce.

13 kwiecień 2024

Abp Skworc: Śp. biskup Bednorz niech nadal będzie przykładem

Hierarcha przewodniczył Mszy św. w 35. rocznicę śmierci biskupa Herberta Bednorza.

11 kwiecień 2024

Śp. ks. Ernest Mosler

Z przykrością zawiadamiamy, że w wieku 58 lat, w 33. roku kapłaństwa...

10 kwiecień 2024

Abp Galbas: To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości

Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza w...