Słowo społeczne metropolity katowickiego na pielgrzymkę kobiet i dziewcząt do Piekar Śląskich (21 sierpnia 2022)

1. Powitanie

Drogie, Kochane Pątniczki, wszystkie Was serdecznie witam na kalwaryjskim wzgórzu w Piekarach Śląskich, u Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej!

Drogie Siostry! Dziękujemy Bogu i ludziom, że możemy znowu być razem, w tym ważnym dla nas miejscu i czasie.

Przybyłyście do tego źródła maryjnej pobożności jako reprezentacja świata kobiet naszej archidiecezji i górnośląskiej metropolii. Jednak - dzięki transmisjom telewizji Polonia i Katowice oraz stacji radiowych PR Katowice i radia eM - nasza wspólnota obejmuje niezliczone pątniczki z niemal całego świata. Zgodnie z tradycją, na początku pielgrzymki pozdrawiamy się nawzajem słowami: Szczęść Boże!

A więc Szczęść Boże każdej z Was! Szczęść Boże wszystkim!

To pozdrowienie i życzenie niech dotrą także do Waszych rodzin i bliskich, do waszych dzieci i wnuków, zwłaszcza do tych, którzy przeżywają teraz trudny czas i łączą się z nami mimo choroby, kalectwa oraz różnych życiowych tragedii. Niech dotrą do wszystkich kobiet!

Pamiętamy o ofiarach ostatnich wypadków górniczych; o górnikach z kopalń „Pniówek” i „Zofiówka”. Ich żony i rodziny modliły się tutaj w czasie majowej pielgrzymki mężczyzn. Drogie wdowy, matki, córki i synowie, gdy niesiecie ciężar i ból dramatycznego doświadczenia nagłego odejścia bliskich, otaczamy was stale naszą modlitwą i duchową bliskością.

Słowa pozdrowienia kieruję do pielgrzymów-gości – świeckich i duchownych. Witam przedstawicieli rządu oraz parlamentu i samorządu. (...) Przedstawicielom władz dziękujemy za każdy gest troski o sprawiedliwość i miłość społeczną; za wszelkie formy wspierania rodzin i dzieci; dziękujemy państwu za „Wyprawkę szkolną” a Caritas za akcję „Tornister pełen uśmiechu”.

Witam arcybiskupa Józefa Górzyńskiego, metropolitę warmińskiego. U Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich jest po raz pierwszy. Bóg zapłać za przyjęcie zaproszenia, za posługę słowa, za świadectwo o świętej Warmii, której dzieje podobne są do losów Śląska, i o sanktuarium maryjnym w Gietrzwałdzie, gdzie w XIX wieku objawiła się Matka Boża.   

Witam biskupów z górnośląskiej metropolii: witam emerytowanego biskupa pomocniczego z Opola – Pawła Stobrawę oraz naszych biskupów pomocniczych Marka, Adama i Grzegorza oraz arcybiskupa koadiutora Adriana. Witamy, łączącego się z nami dzięki transmisjom, arcybiskupa seniora Damiana.  

Słowa powitania i pozdrowienia kieruję do wszystkich księży, zwłaszcza tych, którzy tu dziś od rana udzielają sakramentu pokuty i pojednania; witam diakonów stałych i nadzwyczajnych szafarzy komunii św. oraz wspólnotę naszego Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach; witam nauczycieli akademickich oraz pracowników Wydziału Teologicznego Śląskiego Uniwersytetu. Witam katedralną Kapitułę.

Jest z nami, pochodzący z Cieszyna, biskup diecezji Kaga-Bandoro w Republice Środkowoafrykańskiej Tadeusz Kusy. Twoja Bracie obecność przypomina nam, że Kościół jest misyjny, a wiara umacnia się, gdy jest przekazywana. Cieszymy się, że modli się z nami pochodząca z Katowic S. Nina Chalecka. Od 31 lat ofiarnie posługuje w Rosji.

Szczególnie serdecznie pozdrawiam obecne tu osoby życia konsekrowanego, zwłaszcza siostry zakonne – życia kontemplatywnego i aktywnego: misjonarki, katechetki, zakrystianki, pielęgniarki - oraz dziewice konsekrowane i wdowy. Bóg zapłać za Wasze modlitwy, służbę Kościołowi i Ludowi Bożemu, za piękne świadectwo życia według rad ewangelicznych.

Pozdrawiam wszystkie pątniczki-seniorki, te zwłaszcza, które od dziesięcioleci tu pielgrzymowały, a dziś duchowo przybywają do Piekar i budują z nami modlitewną wspólnotę.

Witając i pozdrawiając wszystkich życzę, aby dzisiejsze pielgrzymowanie było dla każdego z Was źródłem umocnienia w wierze, nadziei i miłości. Szczególnie serdecznie pozdrawiam nasze siostry w Chrystusie z Ukrainy – znalazły u nas dzięki wam dom – a dziś są z nami u Matki Bożej!

 

2. Światła i drogowskazy

Drogie Pątniczki i Pielgrzymi!

Już niedługo, bo 7 listopada br., będziemy wspominali 100. rocznicę ustanowienia przez Stolicę Apostolską Administratury Apostolskiej w Katowicach. W 1925 r. dała ona początek diecezji śląskiej vel katowickiej. Kard. August Hlond, który - jako administrator i pierwszy biskup katowicki - kładł fundamenty pod naszą diecezję, powiedział: "Kto dochodzi głębokiej wiary ludu śląskiego, musi pójść do Piekar. Bez nich nie można poznać duszy Ślązaka ani jego życia ogarnąć”.

Spróbujmy więc tę naszą „duszę poznać” i „życie ogarnąć” przedkładając wszystko Matce Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, Lekarce i Królowej Pokoju.

2.1.Niewiastę dzielną któż znajdzie? Jej wartość przewyższa perły” (Prz 31,10)

Eucharystia, którą będziemy za chwilę sprawowali, zakończy wezwanie: „Idźcie w pokoju Chrystusa“. To posłanie, jakie mamy zanieść światu, to posłanie Chrystusowego pokoju, ofiarnie wypełniały pokolenia śląskich niewiast.

Niedawno minęła 100. rocznica przyłączenia części Górnego Śląska do II Rzeczypospolitej, odrodzonej w roku 1918. Stało się to dokładnie 22 czerwca 1922 roku. Z tej okazji w Muzeum Śląskim w Katowicach zorganizowano wystawę pod tytułem: „Niezapomniane. Kobiety w czasie powstań i plebiscytu na Górnym Śląsku“. Przypomniano historie kobiet aktywnie uczestniczących w tych wydarzeniach: ich życie codzienne, lecz także obecność na froncie, w powstańczym szpitalu i w sztabie, w akcji plebiscytowej. W centrum uwagi były ciche bohaterki tych wydarzeń – żony, matki, siostry powstańców i żołnierzy. Podczas zawieruchy wojennej i powojennej, pod nieobecność mężczyzn, to one wzięły na siebie odpowiedzialność za losy rodzin i ich przetrwanie, wzięły na siebie także odpowiedzialność za wiarę i za Kościół. Jesteśmy im za to wdzięczni. Większość z nich: babć, matek i żon, sióstr zakonnych, nie ma ani pamiątkowych tablic ani pomników, ale wiemy, że dzięki nim jesteśmy, zostaliśmy obdarowani życiem, a nasza ziemia jest ojczyzną ludzi wiernych i pobożnych, odważnych i odpowiedzialnych.

W liście skierowanym do was na Dzień Kobiet br. przypomniałem tylko niektóre z nich, widząc w ich świadectwie życia i społecznym zaangażowaniu wszystkie śląskie kobiety, które żyły na sposób bezinteresownego daru z siebie, będące „światłem i drogowskazem“ dla innych.

Wiele z nich – wydobytych z niepamięci – to gwiazdy na firmancie Górnośląskiego Panteonu, który został otwarty 19 czerwca br. w przyziemiu naszej katedry i jest miejscem spotkania z osobami wartościowymi, to znaczy żyjącymi wartościami, jakie na Górnym Śląsku wyrosły na glebie ewangelii. Są wśród nich wielkie duchem kobiety: św. Jadwiga Śląska, Józefa Kantor, Petronela Golasiowa, Zofia Kirkor-Kiedroniowa, Krystyna Bochenek i inne. Jestem przekonany, że „za ukochanie ziemi śląskiej oraz upór w propagowaniu gwary i obyczaju Śląska“ do tego grona dołączy także, zmarła w maju tego roku, ś.p. prof. Maria Pańczyk-Pozdziej, niezwykła nauczycielka, dziennikarka, propagatorka kultury i gwary śląskiej. Dziękujemy Bogu za jej ofiarne życie i modlimy się o pokój wieczny dla niej.

Trudno nie wspomnieć jeszcze jednej kobiety dzielnej. To Zofia Kossak-Szczucka. Związana z kresami wschodnimi. Po tułaczce zadomowiła się na Śląsku Cieszyńskim. Niedawno obchodziliśmy 100 rocznicę jej literackiego debitu, wydanie w 1922 roku powieści „Pożogi”. A potem następnych książek m.in. o tytule „Nieznany kraj”. Opisywała w nim Górny Śląsk, który w okresie międzywojennym był dla wielu mieszkańców Polski krajem nieznanym. Była kobietą bohatersko odważną a dewizą jej życia i twórczości to służba Bogu, ojczyźnie i człowiekowi. W czerwcu 1966 r. odmówiła przyjęcia państwowej nagrody. W telegramie do władz napisała:

„W ostatnich dniach apolitycznych, religijnych obchodów milenijnych spokój zakłóciły wypadki znieważenia kultu matki Bożej, raniąc boleśnie serca wierzących Polaków, w tej liczbie moje. Uświadomiłam sobie wtedy, że rozdźwięk między lekceważeniem przez Władze Państwowe uczuć religijnych ludności, a równoczesnym przyznawaniem przez te same Władze nagrody literackiej pisarce katolickiej jest tak wielkim, że daje się być omyłką, nieporozumieniem”. Rozdźwięk ten stał się społeczną przepaścią, kiedy ówczesne władze uniemożliwiły peregrynację obrazu MB Częstochowskiej w diecezji katowickiej, „aresztując” wizerunek Jasnogórskiej Królowej Polski 2 września tegoż roku pod Będzinem.

Drogie Siostry! Warto wracać do twórczości tej pisarki a w czasie turystycznych wyjazdów odwiedzić jej muzeum w Górkach Wielkich i miejscowy cmentarz, gdzie spoczywa.

Dziękujemy tym wszystkim „niewiastom dzielnym“, indywidualnie i wspólnie, dzisiaj także w tej naszej piekarskiej wspólnocie Kościoła.

 

2.2.Chwalić należy niewiastę, co boi się Pana“ (Prz 31,10)

Drogie Pątniczki,

Wszyscy dramatycznie przeżywamy aktualne kwestie społeczne: polityczne, gospodarcze, kulturowe. Niektóre spośród „niewiast, które należy chwalić” są dla nas szczególnym światłem i drogowskazem w dzisiejszych czasach.

A) Św. Teresa Benedykta od Krzyża – nie wolno milczeć

Pierwszą w z nich jest Edyta Stein. 9 sierpnia wspominaliśmy 80-tą rocznicę jej śmierci. Pochodziła z Wrocławia, wychowywała się w niedalekim Lublińcu. Żydówka i karmelitanka, która jako filozof uczciwie szukała prawdy i znalazła ją w Jezusie Chrystusie, w którego uwierzyła całą mocą łaski wiary. Dlatego, w 1933 r., wstąpiła do klasztoru sióstr Karmelitanek w Kolonii przyjmując imię Teresa Benedykta od Krzyża. W 1938 - z uwagi na realne zagrożenie życia - została przeniesiona do Karmelu w holenderskim Echt. 2 sierpnia 1942 r. została aresztowana wraz ze swoją siostrą Różą, znalazła się w transporcie do Auschwitz, gdzie 9 sierpnia, prosto z kolejowej rampy została wraz z innymi wprowadzona do komory gazowej, gdzie została zabita. Jej ciało spalono.

To właśnie dr Edyta Stein - widząc sytuację polityczną w ówczesnych Niemczech i czarne chmury zbierające się nad społecznością żydowską w tym kraju - napisała w 1933 r. dramatyczny list-apel do papieża Piusa XI. Czego nas uczą słowa jej profetycznego listu?

Przede wszystkim tego, że krytycznie patrzeć na rzeczywistość, że trzeba reagować i zagrożenia nazywać po imieniu, zwłaszcza wtedy, gdy dochodzi do naruszenia miłości i sprawiedliwości społecznej, do zderzenia z przyjętymi normami prawa międzynarodowego; do odejścia od zasady, że pacta sunt servanda, a zawarte porozumienia i traktaty zrywa się przemocą, siłą armat i nalotów.

Po drugie - że nie wolno siać nienawiści, bo może „wzejść” i to w takim stopniu, że już nikt tego wzrostu nie opanuje. Po trzecie wreszcie - że milczeniem nie można na dłuższą metę kupić pokoju i spokoju. Wobec zła nie wolno milczeć!

B) Bł. Siostra Maria Paschalis Jahn i jej dziewięć Towarzyszek – nie wolno się poddawać

Przy końcu II wojny światowej, w roku 1945, wśród ludzi przebywających na Śląsku było wielu chorych, starych i okaleczonych, sierot i bezdomnych. Dla nich wszystkich pomocą była wytrwała i ofiarna służba sióstr zakonnych. Wśród nich były siostry ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety – Siostra Maria Paschalis Jahn i jej dziewięć Towarzyszek. Sześć z nich pochodziło z terenu obecnej diecezji opolskiej, trzy z legnickiej, a jedna z zielonogórsko-gorzowskiej.

Były zwyczajnymi siostrami, radośnie przeżywającymi swoje powołanie, ofiarnie służącymi ludziom w prostym codziennym poświęceniu. Radzieccy żołnierze Armii Czerwonej podczas przejścia frontu na zachód w szczególny sposób znęcali się nad kobietami w habitach: brutalnie je bijąc, dręcząc fizycznie oraz mordując. Taki los spotkał także elżbietanki. Większość z nich zginęła w obronie czystości własnej oraz powierzonych ich opiece chorych, osób starszych i dziewcząt, inne - pełniąc posługę miłosierdzia wobec bliźnich, a niektóre zmarły na skutek doznanych udręczeń i wycieńczenia. W atmosferze ogólnego terroru i zastraszenia, siostry przeszły swoistą „Drogę Krzyżową”, naśladując cierpiącego Chrystusa.

Dzisiaj wrocławskie błogosławione, przypominając wszystkie kobiety, ofiary wojen, przemocy i gwałtów, uczą nas, że nie wolno się poddawać. Że są wartości, za które trzeba być gotowym życie dać – czy to w codziennej, ofiarnej służbie, czy to - nawet – w heroicznym oporze wobec zła. Bo „kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 24,13).

C) Bł. Marianna Biernacka z domu Czokało – trzeba stać w obronie życia i rodziny.

Dzisiaj, mocniej niż kiedykolwiek dotąd, trzeba podnosić głos w obronie kobiet. On zawsze współbrzmi z obroną życia, które kobieta-matka przekazuje niejako swoim kosztem. Tak zrobiła bł. Marianna Biernacka.

Na początku lipca 1943 gestapowcy skazali jej syna i synową na śmierć. Syn miał już dwuletnią córkę, a jego żona znów była ciężarna. Dlatego Marianna postanowiła umrzeć za synową i jej nienarodzone dziecko. Rozstrzelano ją razem z synem 13 lipca 1943 niedaleko Grodna. Ocalona synowa zmarła w 2014 roku, w wieku 98 lat. Bł. Marianna to patronka teściowych. Za jej wstawiennictwem modlą się do Boga kobiety proszące o łaskę macierzyństwa.

Jej postać to wzór kobiety całkowicie oddanej życiu; wzór tym bardziej ważny dzisiaj, gdy niektóre prądy myślowe, w tym różne postacie feminizmu, skłaniają do postrzegania macierzyństwa jako swoistego ograniczenia narzuconego kobiecie. Świadectwo życia i ofiarnej śmierci „błogosławionej teściowej” uczy obrony życia od naturalnego poczęcia, aż po naturalną śmierć.

Niech teściowe – mamy - zapoznają się z tą piękną postacią, bo ma wiele do powiedzenia świadectwem swojej ofiary. Doceńmy i tu, u Matki Bożej Piekarskiej, wszystkie babcie, które opiekują się wnukami i wnuczkami. Wielką wartość ma ta rodzinna samopomoc i solidarność; sprawia, że w rodzinie jest bezpieczniej, a babcie i dziadkowie – jako świadkowie wiary i tradycji, przekazują młodemu pokoleniu skarb tej wiary i przywiązanie do tej tradycji, które stanowią fundament naszej śląskiej kultury.

Trzeba też podnosić głos jak to zrobiło Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich. 7 lipca br. Parlament Europejski przyjął rezolucję, która uznaje, że „bezpieczna i legalna aborcja jest podstawowym prawem i jako taka powinna być zawarta w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej, która ma taką samą wartość jak traktaty UE”.  Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich wydało oświadczenie, w którym nie zgadza się z 324 europosłami Parlamentu Europejskiego, protestuje wobec pomysłu wprowadzenia zmiany w art. 7 Karty Praw Podstawowych i oświadcza, taka rezolucja nie jest prawem, ale jest krokiem ku cywilizacji śmierci, a nie życia”. Bo każdy poczęty człowiek ma prawo do życia a naszą powinnością jest obrona praw najsłabszych.

Drogie Siostry! Za każdy gest obrony życia, chociażby przez duchową adopcję; za wspieranie i życzliwe towarzyszenie kobietom w stanie błogosławionym i za udzielanie pomocy uchodźcom składam szczere Bóg zapłać.

Bł. Marianna wyraziła jedną prośbę: „Aby przed śmiercią dostarczono jej różaniec”. Ta jej ostatnia wola odsyła nas do postaci bł. Pauliny.

D) Bł. Paulina Jaricot – trzeba się modlić.

W maju tego roku, w Lyonie została beatyfikowana Paulina Jaricot. Mimo, że pochodziła z bogatej rodziny, rozdała biednym swoją biżuterię i ubierała się jak robotnica. Stworzyła Koła Robotnic Zakładów Przemysłowych, które zgodziły się przekazywać drobne sumy z tygodniowych zarobków na misje. Dzięki nim powstało dziesiątki, a potem setki szkół. Propagowała modlitwę różańcową, tworząc tzw. Żywy Różaniec. Cały swój majątek zainwestowała w budowę domu, który miał być idealnym ośrodkiem przemysłowym, gdzie robotnicy z rodzinami mieli cieszyć się pracą sprawiedliwie zarządzaną i wynagradzaną.

Dzisiaj założone przez nią Dzieło Rozkrzewiania Wiary od 1922 r. ma status Dzieł Papieskich i funkcjonuje w 144 krajach. Koła Żywego Różańca po kilku latach działania liczyły ponad milion uczestników, tym samym Paulina stała się założycielką jednego z największych misyjnych dzieł w Kościele.

W archidiecezji katowickiej mamy aktualnie około 3500 „Róż“ Żywego Różańca. Istnieją we wszystkich niemal parafiach. W każdej „Róży” modli się 20 osób – zgodnie z ilością tajemnic różańcowych. Tak więc 70 tysięcy osób modli się różaniec w intencjach Kościoła i świata. Pozdrawiam Was, dziękuję i życzę, aby dzieło stowarzyszenia rosło i przynosiło błogosławione owoce. Starajcie, aby w parafiach misyjne róże różańcowe rozkwitały!

 

3. „Patrząc na to, co będzie potem“

Drogie Pątniczki!

Aktualnych kwestii społecznych jest wiele:

A) Żyjemy inflacją i grożącą nam recesją gospodarczą. Ta sytuacja wzywa nas zarówno do oszczędności, jak i do promowania aktywności gospodarczej, co powinno ułatwiać przyjazne, przejrzyste i stabilne prawodawstwo. Cnota umiarkowania i powściągliwości wołają o ponowne odkrycie i przeżywanie.

B) Z niepokojem obserwujemy zanieczyszczenie środowiska, tak tragicznie objawiające się katastrofą ekologiczną Odry. Ukazuje, jak wiele wiele jest jeszcze do zrobienia w zakresie naszej odpowiedzialności – tej politycznej, gospodarczej i osobistej - za świat przez Boga stworzony. Kieruję jeszcze raz ku lekturze i zastosowaniu wskazań papieża Franciszka zawartych w encyklice „Laudato sì” (2015). Każe nam prosić Boga o wybaczenie za niszczenie Jego darów; naszego wspólnego Domu- Ziemi.

C) Z obawą przyjmujemy wiadomości o tak blisko toczącej się wojnie i niepokojach w innych częściach świata. Na Ukrainie, przyniesiony przez Rosję, niszczący ogień wojny przyniósł już tak wiele cywilnych ofiar. Po Po Europie rozlała się fala uchodźców. Większości z nich – a mówimy tu o ponad 5 milionach osób - udzieliliśmy przynajmniej czasowej gościny. Media mówią, że zostaliśmy „mocarstwem humanitarnym”, bo nie budujemy dla nich obozów, tylko otwieramy serca i domy; tak po ludzku siostrzanie i bratersko, i tak po chrześcijańsku życzliwie, przekonani słowami Zbawiciela: „Byłem przybyszem […] a przyjęliście mnie” (zob. Mt 25, 31-46).

A potem… W bliższej perspektywie:

- we wrześniu br. rozpocznie świętowanie 100-lecia powołania do życia tygodnika „Gość Niedzielny“. Tego „Gościa“ nie muszę wam szczególnie polecać, bo chętnie, co niedzielę przyjmujecie go w waszych rodzinach. Każdy numer przynosi wiele ciekawych treści. To tygodnik dobrych wiadomości, jak podana ostatnio, że w mieście Katowice wraca program: „Mieszkanie za remont”.   

W roku 2025 archidiecezja katowicka będzie obchodziła 100-lecie swego istnienia, a w łączności z Kościołem powszechnym Rok Jubileuszowy pod hasłem: „Pielgrzymi nadziei”.

 

Drogie Siostry!

W perspektywie nieco dalszej:

W wierze spotkają się: droga Boga z drogą człowieka; co więcej staną się jedną drogą prowadzącą do ostatecznego rozwiązania wszystkich człowieczych spraw i problemów w miłości, bo Bóg jest Miłością!

Jesteśmy pielgrzymami nadziei, bo wierzymy w świat kształtowany przez cnoty życia społecznego, a są nimi miłość i sprawiedliwość społeczna. A losy świata, całej ludzkiej rodziny powierzamy Bożej Opatrzności, pamiętając, że jako ludzie Chrystusa głośmy śmierć Jego, wyznajemy Jego zmartwychwstanie i oczekujemy Jego przyjścia w chwale. Kiedy zaś stajemy przed egzaminem z międzyludzkiej solidarności potrzeba przyłożenia serca i ręki do budowania dobra wspólne.

Drogie Siostry w Chrystusie,

Każda w Was ma wiele do ofiarowania społeczeństwu, ponieważ macierzyństwo nie ogranicza się do funkcji biologicznej i wychowawczej, ale sięga głębiej - polega na „rodzeniu” w sensie duchowym. Polega na budowaniu domu jako relacji - więzi. Ktoś powiedział, że mężczyźni uczestniczą w wojnie w obronie domów, ale to kobiety odbudowują je na powojennych zgliszczach. Same wojen nie prowadzą; stają się jej pierwszymi ofiarami; one i dzieci, co pokazuje dramat ukraińskiej ludności cywilnej.

Proszę Was o wytrwałość w budowaniu, czasem na ruinach współczesności, takich domów - domowych kościołów, pełnych dobra, pokoju, światła i wiary. Zachowujcie w każdej sytuacji pokój ducha i pamiętajcie, że jesteście posłane w pokoju Chrystusa!  Pokój, który niesiemy w sobie po Mszy świętej, jest owocem naszego „przejścia” przez ręce Jezusa, przyjęcia logiki życia ofiarowanego, wyrazem gotowości do bycia wydanym. Pokój jest domeną ludzi błogosławionych, którzy naśladują Jezusa w dobrym mówieniu Ojcu o siostrach i braciach. Jest darem Ducha dla jednania ludzi, aby świat coraz bardziej przypominał dom Ojca, a nie pobojowisko.

Przykładem i świadectwem wiary wychowujcie dzieci w miłości i w poczuciu odpowiedzialności za społeczeństwo i Kościół. To w waszych rękach są przyszłe powołania do kapłaństwa i życia zakonnego, których tak bardzo dzisiaj potrzeba. Przejawem miłości niech będzie wzajemna solidarność i wsparcie okazywane sobie nawzajem w trudnych momentach życia. Każdy z tych, z pozoru niewielkich gestów, stanowi ogromny krok na drodze wskazywanej przez Maryję, na drodze naśladowania Jej Syna, Jezusa Chrystusa.

 

Niech nas wspomaga Królowa Pokoju, święte i błogosławione kobiety, męczennicy II wojny światowej, zwłaszcza nowo beatyfikowany ks. Jan Franciszek Macha.

Drogie Siostry!

Majowe słowo społeczne zakończyłem pełnym optymizmu wierszem; dziś zakończymy piękną modlitwą. Niech przez was( nas) spełniają się słowa franciszkańskiej modlitwy o pokój:

O Panie, uczyń z nas narzędzia Twojego pokoju,
abyśmy siali miłość, tam, gdzie panuje nienawiść;
wybaczenie, tam, gdzie panuje krzywda;
jedność, tam, gdzie panuje rozłam;
prawdę, tam, gdzie panuje błąd;
wiarę, tam, gdzie panuje zwątpienie;
nadzieję, tam, gdzie panuje rozpacz;
światło, tam, gdzie panuje mrok;
radość, tam, gdzie panuje smutek.

Spraw, abyśmy mogli nie tyle szukać pociechy,
co pociechę dawać;
nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć;
nie tyle szukać miłości, co kochać;
albowiem dając – otrzymujemy,
wybaczając – zyskujemy przebaczenie,
a umierając, rodzimy się do wiecznego życia.

Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego.

W duchu tej modlitwy wejdźmy w Eucharystię, która daje życie, pamiętając, że jesteśmy posłani w pokoju Chrystusa.  Szczęść Boże!

Najnowsze

23 kwiecień 2024

Bp Artur Ważny nowym biskupem diecezji sosnowieckiej

Do momentu jej kanonicznego objęcia administratorem apostolskim pozostaje abp Adrian Galbas SAC.

20 kwiecień 2024

Wszyscy jesteśmy podarowani

List abp. Adriana Galbasa do księży z okazji Światowego Dnia Modlitw o...

17 kwiecień 2024

Spotkanie dziekanów i wicedziekanów

Księża spotkali się w środę 17 kwietnia w Domu rekolekcyjno-pielgrzymkowym Nazaret w...

17 kwiecień 2024

Nie wiesz co robić? Czyń dobro!

Już po raz trzeci odbył się "Dzień dobra" organizowany przez Caritas Archidiecezji Katowickiej.

13 kwiecień 2024

Abp Galbas przewodniczył liturgii upamiętniającej śp. ks. Franciszka Długosza

Uroczystości symbolicznego pochówku więźnia Dachau odbyły się w Studzionce.

13 kwiecień 2024

Abp Skworc: Śp. biskup Bednorz niech nadal będzie przykładem

Hierarcha przewodniczył Mszy św. w 35. rocznicę śmierci biskupa Herberta Bednorza.