Jezus Chrystus w sposób szczególny został wybrany i namaszczony przez Boga. Skoro Chrystus jest Namaszczony mamy w nim udział również my, którzy jesteśmy z Nim złączeni – podkreślał abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy Krzyżma Świętego w katowickiej katedrze.
Na początku homilii przywołał biblijne znaczenie oleju, które możemy odnaleźć w Starym i Nowym Testamencie. – Olej stosowano przy ustanawianiu króla, kapłana i proroka. Namaszczenie było znakiem szczególnego wybrania i upodobania przez Boga oraz wyznaczało człowiekowi ściśle określone zadania. Namaszczany człowiek uważany był za Bożego wybrańca, który przeznaczony był do wykonania pewnych, konkretnych zadań, mieszczących się w Bożym planie zbawienia. W sposób szczególny został wybrany i namaszczony przez Boga Jego Syn Jezus Chrystus, o czym sam powiedział w usłyszanej przed chwilą Ewangelii – podkreślał metropolita. Odniósł się również do znaczenia, które niesie ze sobą słowo „Mesjasz” zauważając, że w języku hebrajskim słowo to oznacza tyle co „namaszczony”, a skoro Jezus jest Namaszczonym to namaszczeni są również ci którzy się z Nim łączą.
Metropolita katowicki zwrócił uwagę na doświadczenie szczęścia przeżywanego przez ludzi wierzących w Chrystusa, którzy przyjmują Święte Sakramenty Chrztu i Bierzmowania. – Jesteśmy szczęśliwi, że to nas spotkało; że już w sakramencie chrztu świętego zostaliśmy połączeni z Chrystusem, który – jak powiedział to wtedy szafarz sakramentu – uwolnił nas od grzechu i odrodził z wody i Ducha Świętego. On sam namaścił nas krzyżmem zbawienia, abyśmy włączeni do ludu Bożego, wytrwali „w jedności z Chrystusem Kapłanem, Prorokiem i Królem na życie wieczne”. Jesteśmy szczęśliwi, że ponownie otrzymaliśmy to namaszczenie w dniu naszego bierzmowania, po to, aby przyjąć znamię Ducha Świętego, Jego niezwykłą pieczęć, uzdalniającą nas, jak tamtych sportowców, do walki, czyli do mężnego składania świadectwa o naszym Panu, który – jak powiedział to przed chwilą św. Jan – miłuje nas, uwolnił nas przez swoją krew od naszych grzechów, który „jest, Który był i Który przychodzi. Wszechmogący.
Arcybiskup podkreślił również fakt, że to wyjątkowe namaszczenie, którego dostąpili wyznawcy Jezusa niesie za sobą pewne trudności. Wierzący muszą bowiem podejmować codzienną walkę ze złem, które roztacza się wokół nich. Walka obejmuje także to, by nie poddać się uczuciom smutku, beznadziei, bezsensu i zwątpienia.
Zwracając się do prezbiterów przywołał gest namaszczenia olejem. Zacytował słowa papieża Benedykta XVI, który obrazowo tłumaczył ten gest: „Pan wziął nas wtedy w swoje posiadanie. Powiedział: „należysz do mnie, strzegą cię moje dłonie, pozostań w moich dłoniach i oddaj mi twoje dłonie”. Zachęcał także do czuwania nad sobą. – Aby uświęcać Kościół, każdy ksiądz – niezależnie od tego, z której jest diecezji, czy zakonu, podobnie jak każdy diakon i biskup – musi przede wszystkim nieustannie czuwać nad sobą. Musi pracować nad sobą i sam siebie pilnować. Jeśli ja się nie upilnuję, nie upilnuje mnie nikt. Nawet biskup. Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Oczywiście, że powinien troszczyć się o dyscyplinę wśród księży, ale nie może żadnego księdza zastąpić w dbaniu o jego powołanie – mówił.
Duchownych przestrzegał także przed podwójnym życiem. – Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek konkretną postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać. Wspólnota Kościoła mu w tym pomoże. Jeśli zaś nie chce tego przerwać, nie chce nic z tym zrobić, powinien przerwać aktywną posługę kapłańską. Nie można na stałe wieść podwójnego życia i to jeszcze na koszt wiernych, którzy łożą na nasze utrzymanie. Kościół z tego powodu strasznie cierpi. Wrogowie Kościoła się cieszą, bo to osłabia Kościół, ale wierzący cierpią. Kościół jest słabszy z powodu małej liczby powołań, ale będzie jeszcze słabszy z powodu niskiej, duchowej i moralnej jakości nas, powołanych. I nie możemy mieć pretensji do dziennikarzy, że o tym piszą, bo to tak, jakbyśmy mieli pretensje do piekarzy, że pieką chleb.
Zaznaczył, że w trudnych chwilach kapłańskiej posługi zawsze warto wracać do modlitwy, jaką wypowiada biskup podczas uroczystego namaszczenia: „Nasz Pan Jezus Chrystus, którego Ojciec namaścił Duchem Świętym i mocą niech cię strzeże, abyś uświęcał lud chrześcijański i składał Bogu ofiarę”.
Kończąc swoją homilię podkreślił jak duże znaczenie dla Wspólnoty Kościoła ma olej, który został dzisiaj poświęcony. – Gdy więc usłyszymy za parę minut słowa modlitwy nad olejem krzyżma, w której będziemy prosić, by przez sakramenty, w których zostanie użyty ten olej wzrastał Kościół, aż dojdzie do tej pełni, w której Chrystus zajaśnieje światłem wiekuistym, myślmy właśnie o Kościele, o tej chrystusowej wspólnocie, którą mamy budować każdego dnia. I pragnijmy to robić jak najskuteczniej, przede wszystkim przez nasze własne uświęcenie, które nie stanie się bez otwarcia na łaskę z nieba, bez modlitwy, bez słuchania Słowa Bożego, bez rekolekcji, bez korzystania z sakramentów. Także bez zaangażowania w formację stałą, której tyle form jest dostępnych w naszej archidiecezji. Tylko chcieć z nich korzystać – zaznaczył.
Bartłomiej Dobrzański
Całość homilii (tekst i audio)
katowice.gosc.pl
05 grudzień 2024
Nowy serwis poświęcony 100-leciu archidiecezji katowickiej
Serwis Katowicka1925.pl powstał aby wspominać, budzić emocje i skłaniać do refleksji o...
05 grudzień 2024
Abp Skworc do górników: Nadzieja jest w każdym z was
Z okazji wspomnienia św. Barbary abp senior Wiktor Skworc celebrował Eucharystię w...
04 grudzień 2024
Wspomnienie św. Barbary
W dniu patronalnego święta abp Galbas kieruje słowo do górników i wszystkich...
04 grudzień 2024
Zmarł śp. Zygmunt Brachmański
Pogrzeb wybitnego śląskiego artysty odbędzie się w czwartek 5 grudnia o godz...
03 grudzień 2024
Dekret Penitencjarii Apostolskiej
W Roku Jubileuszowym 100-lecia archidiecezji katowickiej wierni, którzy nawiedzą katedrę Chrystusa Króla...
03 grudzień 2024
100-lecie Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego
Uroczystości odbyły się 2 grudnia, w dniu wspomnienia bł. ks. Jana Machy.